Kapitulacja gwardii i podsumowanie 3 kolejki ligi Rudzkich Orlików.

Pogoda w ubiegłą sobotę do najlepszych nie należała, szczególnie o godzinie 18 przez Rudę Śląską przeszła mała nawałnica, a niebo zrobiło się czarne. Bardzo możliwe że to właśnie pogoda przestraszyła naszych sobotnich rywali, którzy solidarnie nie pojawili się na meczu. My natomiast mieliśmy okazję do gierki w własnym gronie, pogoda nam nie przeszkadzała, jedynie został żal do rywala, że się przestraszył i nie dał znać wcześniej, bo sobotni wieczór każdy mógł inaczej sobie zaplanować. A tak mamy prawo uważać że drużyna Gwardii Ruda Śląska nie tylko sportowo do naszej 1 ligi nie pasuje, ale także organizacyjnie i szkoda że zamiast niej do rywalizacji nie wróciła odrodzona drużyna Matika, która leje wszystkich w 2 lidze, a z którą spotkania byłyby ciekawsze! Zatem nasz mecz obok najciekawszej rywalizacji drużyny Awiru z Zygzakiem także się nie odbył, a w pozostałych sześciu meczach padło 47 bramek i sędzia pokazał jedną żółtą kartkę. Największe zaskoczenie to zwycięstwo drużyny SlonskiDizajn.pl która wskoczyła na podium.

Pierwsze ligowe punkty

Drużyna Ekspert po dwóch wyrównanych spotkaniach wreszcie mogła odbić się od dna i efektownie wygrać, pokonując obecnie najsłabszą drużynę naszej ligi aż 9-0. Ekipa Różowe Pantery kolejny raz traci dużo bramek i bardzo trudno może być im w najbliższym czasie  o jakiekolwiek punkty. 

Emocje do samego końca

W 3 kolejce aż trzy spotkania zakończyły się tylko jednobramkowym zwycięstwem, drużyny Silesii Godula, The Blues MarBud 04 RŚL i SlonskiDizajn.pl o zwycięstwo walczyli do samego końca. Najlepszy came back miała ekipa The Blues MarBud 04 RŚL która po pierwszej połowie przegrywała 4-2, ale zdołała strzelić cztery bramki i wygrać mecz. Energotechnika - Energorozruch S.A. pomimo że w przerwie meczowej miała dobry wynik po swojej stronie, kolejny raz musi pogodzić się z porażką.

W szóstkę meczu się nie wygra..

Drużyny MakroGeo i Rezerwy bardzo możliwe że ostatnie spotkania przegrały już przed rywalizacją, gdy ich rywale pojawili się z pełną ławką rezerwowych, oni bez zmiany musieli powalczyć o ligowe punkty. W obu przypadkach efekt zerowy, a rywale pewnie cieszą się z ligowych punktów.