Zabrze nocą nie dla nas. Relacja z V Turnieju o puchar Prezesa Mosir Zabrze.

Zabrze nocą nie dla nas. Relacja z V Turnieju o puchar Prezesa Mosir Zabrze.

Niestety tegoroczna edycja Nocnego Turnieju Piłki Nożnej o Puchar Prezesa Zarządu Mosir Zabrze zakończyła się fiaskiem, mimo że była to nasza trzecia edycja, to nasz zespół tym razem wykazał duży brak doświadczenia, przegrywając 4 mecze z pięciu, tracąc bramki często po kontratakach. Po raz kolejny nie udało nam się wyjść z grupy i powtórzyć sukcesu z naszego pierwszego występu! Zapraszamy na krótką relację przygotowaną przez naszego kapitana.

W pierwszym naszym meczu przegrywamy z drużyną Autor Team aż 3:0 jednak wynik nie odzwierciedla tego co działo się na boisku. W przeciągu całego spotkania stwarzamy dużo więcej sytuacji i tracimy bramkę po kontrze, na dwie minuty do końca postanawiamy wycofać bramkarza i stawiamy wszystko na jedną kartę jednak za krótkie doświadczenie na hali w takim sposobie rozgrywania piłki w przewadze powoduje że tracimy jeszcze dwie bramki.

Kolejne spotkanie to czołówka tego turnieju mianowicie ts10ka. Mobilizacja na ten mecz wszystkich i rozgrywamy kolejny bardzo dobry mecz, bardzo agresywna gra całej drużyny i dobre krycie powodują że przeciwnik miał ciężko stworzyć sobie klarowne sytuacje a my atakujemy z kontry. Niestety nie utrzymaliśmy wyniku do końca i tracimy bramkę w końcówce spotkania po dobrym strzale za pola karnego zawodnika ts10ka.

Po dwóch porażkach nie spuszczamy głowy na dół i wygrywamy z murzyńską gra 5:0 a na listę strzelców wpisał się dwa razy Benke, Kopański, Jończyk oraz Szałkowski. Bardzo dobry turniej rozgrywał w naszej drużynie Rafał Szałkowski który napędzał akcję drużyny a także mobilizował zespół. Po cichu jeszcze liczyliśmy na awans po tak obiecującym wyniku niestety w mecz z KUŚ IT4Q prowadzimy 1:0 żeby ostatecznie przegrać 2:1 co trzeba podkreślić że znów bramki tracimy po kontrach a w jednej z akcji nie wykorzystując sytuacji 3 na 1.

Ostatni mecz halowego turnieju gramy już tylko o zajęcie jak najlepszej pozycji w tabeli bo już kwestie awansu zostały rozstrzygnięte i znowu prowadzimy 2:0 żeby przegrać cały mecz 2:4. Kończymy turniej na 5 miejscu w tabeli choć z gry zasługiwaliśmy na awans. Na pewno szkoda bo dobra dyspozycja Roberta oraz Szałkowskiego z resztą naszej drużyny mogła sprawić niespodziankę w tym turnieju niestety los wrzucił Nas do grupy z rywalami którzy w końcowej klasyfikacji wygrali i zajęli 3 miejsce...do zobaczenia za rok.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości