Łososie w okrojonym składzie blisko pokonania AWIRu!

Łososie w okrojonym składzie blisko pokonania AWIRu!

Minął tydzień od przegranego finału Silesian Football Night z drużyną AWIRu, niestety w ciągu tego tygodnia kilku zawodników nie wróciło do zdrowia, a kolejni nie mogli zagrać, w tym nasz kapitan, dlatego nasz skład na ten elektryzujący mecz był daleki od optymalnych. Jeszcze w środku tygodniu zakontraktowaliśmy Sebastiana Taraburę, który dopełnił naszego składu aby uzupełnić lukę w naszej obronie! Jednak mimo że pogoda i skład nie dopisał, to łososie zaprezentowali kawał dobrej piłki, grali mądrze i do ostatnich minut byli blisko zwycięstwa, jednak kolejny raz Adam Macha odebrał nam cenne 2 pkt i podobnie jak w ubiegłym sezonie, mecz kończy się wynikiem 3-3. Wynik ten to w głównej mierze zasługa Adama Golika, który zagrał fenomenalne zawody, zaliczył asystę i strzelił dwie ważne bramki, nie wątpliwie zostając Man of the Match, jednak cały nasz zespół był tego dnia konkretny i zasłużył na pochwały! Zapraszamy na relacje z zmagań 8 kolejki.

Skład w którym tego dnia wystąpiliśmy wyraźnie odbiegał od standardów, po raz pierwszy od dość dawna na zmianę dysponowaliśmy jednym zawodnikiem, dlatego kluczowe w tym meczu było rozdysponowanie sił i forma Łukasza Gawlika, który za zadanie miał powstrzymać strzały Adama Machy! Kafla zadania do końca nie wykonał, ale ma duży udział w remisie, szczególnie jego fenomenalne interwencje w ostatnich minutach uchroniły nas przed porażką. Jednak prawdziwym bohaterem został nasz Adam GOLIK, który najpierw bardzo dobrze zagrał do niepilnowanego Grzegorza Kacprzaka, który nie miał problemów umieścić piłkę w siatce! Niestety AWIR szybko odpowiedział strzałem z dystansu i było 1-1. Wtedy Adam pokazał kunszt strzelecki, szybka akcja i bez problemu wykorzystał sytuacje sam na sam dając nam znowu prowadzenie. Niestety nie udało nam się utrzymać go do przerwy, fenomenalnym strzałem z rzutu wolnego w same okienko popisał się Adam Macha i znów był remis. W drugiej połowie to my znowu uderzyliśmy, Adam Golik poszedł do końca za piłką i znowu wyprowadził nas na prowadzenie. Im dalej było końca meczu tym więcej do powiedzenia miała drużyna AWIRu, a my nastawiliśmy się na kontrataki i gdyby Sebastian Tarabura wykorzystał sytuacje sam na sam, to może dowieźlibyśmy zwycięstwo, jednak na minutę przed końcem Adam Macha wpakował piłkę do siatki i dał wyrównanie swojej drużynie!

Mimo że zwycięstwo wypuściliśmy w ostatnich minutach, to wynik należy traktować jako sukces, bo brakowało nam atutów na ławce, ale pokazaliśmy że potrafimy grać mądrze i odebraliśmy ważne punkty rywalowi w walce o podium, bo mistrzostwo raczej jest już po za naszym zasięgiem! Na ten moment musimy dalej grać swoje i zbierać cenne punkty aby awansować do grupy mistrzowskiej! 

 

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości