Zwycięstwo było naszym obowiązkiem, ale styl nie zachwycił!

Zwycięstwo było naszym obowiązkiem, ale styl nie zachwycił!

Niedzielne spotkanie nie zapowiadało się na łatwy spacerek, jednak rywal ułatwił nam zadanie przystępując do rywalizacji tylko w 5 osobowym składzie, zatem rozgrywając cały mecz w osłabieniu. Mecz ten wygraliśmy pewnie, ale wyraźnie brakowało nam jakości w ataku. Dopisujemy sobie 3 pkt i walczymy dalej o podium, na razie jesteśmy na drugim miejscu, ale daleko nam do sukcesu, bo przed nami 3 bardzo trudne spotkania!

W ubiegłych sezonach rywalizacje z Jokerem należały do najtrudniejszych, niestety obecnie ekipa ta przeżywa problemy kadrowe, przez co przegrała wszystkie spotkania w grupie mistrzowskiej. Podobnie było w niedziele, na starcie Joker był na przegranej pozycji, rozgrywając mecz w osłabieniu, brawa jednak za postawę fair play i chęć gry w 5. My natomiast oszczędziliśmy rywali, nasze formacje ofensywne grały wolno i schematycznie, przez co na pierwszą bramkę musieliśmy czekać niecałej 10 minut, a do siatki po ładnej akcji i podaniu Sebastiana Kapicy głową trafił Krzysztof Studnik. Później do bramki trafił Łukasz Beck, oddając strzał z dystansu. W pierwszej połowie mimo kilku znakomitych sytuacji wynik podwyższył jeszcze tylko Adam Golik, a Joker zagrożenie pod bramką stworzył zaledwie dwa razy, w tym raz było bardzo groźnie ale nasz bramkarz instynktownie przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Druga połowa po dłuższej przerwie rozpoczęła się od naszych ospałych ataków, jednak największe zagrożenie stworzył Joker ale Adam Macha przegrał pojedynek sam na sam z naszym bramkarzem. Niestety dobra postawa Żuka w tym meczu nie uchroniła nas przed stratą bramki, którą Joker strzelił po rzucie rożnym i braku krycia. Przypominam że cały mecz graliśmy w przewadze jednego zawodnika, jednak nie zawsze o tym widocznie pamiętaliśmy jak pozwoliliśmy sobie strzelić w taki sposób bramkę. Na szczęście mimo dobrej postawy bramkarza Jokera padły kolejne gole, na listę strzelców wpisali się jeszcze Adam, Szwagier, Citko, a jedną bramkę zawodnik Jokera strzelił sobie sam po ofensywnym dośrodkowaniu Sebastiana Kapicy.

Wynik dobry, jednak gra przeciętna, w tym meczu powinniśmy zabiegać rywala, strzelając dwa razy tyle bramek! Przed nami trzy najtrudniejsze spotkania, szczególnie że do walki o podium dołączyła ekipa Sznaps Komando, wygrywając z liderem P.H.U. Zygzak! Tym sposobem w naszej lidze wszystko może się wydarzyć!

Oceny pomeczowe:

3. Beck 4
4. Kapica 4
5. Studnik 4
6. Jonczyk 3
7. Golik 3
8. Wawrzon 2
10. Szwagier 3
12. Walczak 3
13. Gębski 2
31. Zaczek 4

Wszystkie oceny pomeczowe dostępne są w Menu Zawodnicy/Oceny pomeczowe

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości