Łososie pokazują siłę w starciu z liderem! Klasyczny hat trick Sobiecha!

Łososie pokazują siłę w starciu z liderem! Klasyczny hat trick Sobiecha!

Rzadko się zdarza że mecz wychodzi perfekcyjnie, że każdy w drużynie gra na 110%, jednak gdy od początku meczu się ułoży, to o dobry wynik zawsze łatwiej. Nie inaczej było w ubiegłą sobotę, gdzie przekonująco pokonaliśmy po raz kolejny drużyną ZZ Kadra Bielszowice - aktualnego mistrza i lidera! Świetny mecz zagrała cała drużyną, klasycznego hat tricka zdobył Dariusz Sobiech, który popisał się fenomenalną skutecznością, a trzy asysty zaliczył powracający do drużyna Oskar Wojcik, którego występ stał pod znakiem zapytania do ostatniej chwili. Zaczynamy pogoń za liderem od mocnego uderzenia! Zapraszamy na relację z spotkania.

Przed spotkaniem byłem sceptyczny, dawno nie graliśmy na boisku orlika a długa przerwa często wpływa negatywnie na zgranie i formę zespołu, jednak w sobotę nie było tego widać! Drużyna stawiła się w bojowych nastrojach pewne swego, każdy na boisku wiedział co ma robić i co najważniejsze z swoich zadań wywiązywał się perfekcyjnie. Pierwszą groźną akcję meczu stworzyliśmy sobie sami, Grzegorz Kacprzak idealnie zagrał do Sobiecha który na raty otworzył wynik spotkania. Później inicjatywę przejęła ZZ Kadra Bielszowice, która najlepszą sytuację miała po zagraniu ręki naszego kapitana, jednak Mateusz Majchrzak przestrzelił rzut karny. My natomiast odpowiedzieliśmy szybką dwójkową akcją Sobiech - Wojcik, którą perfekcyjnie wykorzystał Darek i prowadziliśmy dwoma bramkami. Dwie minuty później akcja Krzysztofa Studnika i jego wyrzut z autu na głowę Sobiecha dał nam trzecią bramkę! Wynik ten dowieźliśmy do przerwy. W drugiej odsłonie gry to ZZ Kadra Bielszowice częściej atakowała, jednak nasza drużyna bardzo dobrze się broniła, a do tego potrafiliśmy wyprowadzić kontrataki, jednak piłka zamiast do siatki, trafiała z słupek lub poprzeczkę. Dopiero na sześć minut przed końcem nasza garda została odsłonięta i lider zdobył kontaktową bramkę. Próbował pójść za ciosem, na szczęście my odpowiedzieliśmy składną trójkową akcją, którą wykończył Michał Benke i przekreślił szanse lidera na korzystny wynik. Na koniec w ostatnich minutach Grzegorz Kacprzak znalazł się sam na sam z bramkarzem ZZ Kadry Bielszowice i pewnie zdobył piątą bramkę dla naszej drużyny! Wygrywamy mecz na szczycie i wracamy na podium!

Brawo WY! Takie wyniki budują zespół, dlatego z niecierpliwością czekamy na kolejne spotkania! W tym meczu każdy dołożył ważną cegiełkę, dzięki czemu ZZ Kadra była bezsilna, bardzo dobrze w obronie kąsał Damian Stemplewski, który nie dał pograć się liderowi strzeleckiej klasyfikacji. Oby tak dalej!

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości