Niemoc przełamana - Łososie rostrzelali niewygodnego rywala!

Dawno nasza drużyna nie zaprezentowała tak dobrej piłki i składnych akcji jak w sobotni wieczór. Nasz zespół w mniej liczebnym składzie jak zawsze, pewnie pokonał drużynę Wystrzałowe Staruszki aż 8-2 i awansował do pierwszej ósemki ligi! Ładna pogoda zaprosiła na trybuny partnerki naszych zawodników, co nie wątpliwie wpłynęło na wynik spotkania, bo właśnie pierwszoplanowymi postaciami byli Arkadiusz Kurpas i Krzysztof Studnik!

Mecz rozpoczęliśmy bez kompleksów i już w drugiej minucie spotkania piękną akcję lewą stroną przeprowadził Adam Golik, podał do stojącego w środku Przemka, a ten idealnie dograł na długi słupek do Łukasza Wawrzona, któremu nie pozostało nic innego jak umieścić piłkę w siatce. Później przyszedł czas niewykorzystanych sytuacji, łososie wyraźnie przeważali a do podwyższenia wyniku spotkania brakowało niewiele. W 10 minucie w idealnej sytuacji sam na sam po rzucie z autu znalazł się Przemek Jonczyk ale trafił obok słupka, chwile później Adam Golik miał swoją akcję, ale tym razem piłkę wybił obrońca. Oblężenie trwało, w 12 minucie zmarnowaliśmy kolejne sytuacje, a najbardziej spektakularnym pudłem był strzał Łukasza Becka, który miał pustą bramkę, a piłkę posłał obok słupka. Chwilę potem bliski strzelenia bramki był Adam i Krzysztof Studnik ale ich strzały także nie znalazły drogi do bramki Wystrzałowych Staruszków. Dopiero w 17 minucie spotkania zdobyliśmy bramkę na 2-0, po rzucie rożnym Przemek Jonczyk zagrał do wchodzącego Sebastiana Kapicy, a ten mocnym strzałem umieścił piłkę w siatce obok interweniującego bramkarza. W pierwszej połowie ukłuliśmy jeszcze raz, w 20 minucie spotkania Łukasz Beck popisał się fantastycznym długim podaniem do stojącego w polu karnym Łukasza Wawrzona, a ten z główki zagrał do stojącego na przeciwległej stronie Arka Kurpasa, który także strzałem głową zdobył bramkę i było 3-0.

Drugą połowę rozpoczęliśmy od rozluźnienia w szykach obronnych, a w 21 minucie od straty bramki uratował nas bramkarz, Wieprzu w sytuacji sam na sam popisał się znakomitą paradą. Na szczęście szybko obudziliśmy się i wróciliśmy do swojej gry, a w 27 minucie Krzysztof Studnik zaczął swój popis, najpierw w środku odebrał piłkę i dzięki szybkiej wymianie podań z Arkiem Kurpasem wyprowadził zabójczą kontrę po której Arek zdobył swoją drugą bramkę. Niestety chwilę później rozluźnienie w szykach obronnych wykorzystała drużyna Wystrzałowe Staruszki i zdobyła bramkę. Jednak na naszą odpowiedź nie trzeba było czekać, już w 28 minucie przeprowadziliśmy kopię ostatniej bramki, asystował znowu Krzysztof Studnik a hattricka skompletował Arek Kurpas! W 34 minucie zdobyliśmy kolejną bramkę i znowu kluczową rolę odegrał Citko, który idealnie zagrał do Adama Golika, a ten pewnie umieścił piłke w siatce. Minutę później powinno być już 7-1, jednak 100% sytuację z kontrataku zmarnował Przemek, któremu minimalnie piłka odskoczyła, co pozwoliło bramkarzowi skutecznie interweniować. Niestety ta sytuacje się zemściła i rywal minutę później zdobył drugą bramkę. Jednak nasz zespół zareagował znakomicie i w dwóch ostatnich minutach spotkania zaaplikował jeszcze dwie bramki, najpierw Przemek Jonczyk wpisał się na listę strzelców po podaniu Adama Golika, a w w ostatniej minucie spotkania i Adam Golik po raz drugi umieścił piłkę w siatce, tym razem głową po asyście Łukasz Wawrzona. Końcowy wynik 8-2!

Tak oto pewnie i zasłużenie pokonaliśmy przeklętego rywala i to po naprawdę bardzo dobrym spotkaniu, zarówno w ataku jak i obronie, w której bardzo dobre zawody rozegrali także Łukasz Beck, Sebastian Kapica, Paweł Walczak i Tomasz Cholewczyński, który w tym meczu popisał się co najmniej trzema znakomitymi interwencjami. Gratulujemy i chcemy więcej !